czwartek, 25 września 2014

Pat&Rub odświeżająca bocheńska sól do kąpieli

Jestem szczęśliwą posiadaczką wanny, dzięki czemu mam możliwość wylegiwać się w wannie kiedy tylko mam na to ochotę. Uwielbiam wszelkie dodatki do kąpieli, a zwłaszcza jesienną porą lubię sobie robić małe domowe spa we własnej łazience. Taka kąpiel pozwala się rozgrzać i zrelaksować po ciężkim dniu.
 
Jednym z dodatków do kąpieli, który umila mi jesienne chłodne dni jest odświeżająca bocheńska sól do kąpieli grapefruit, mięta, eukaliptus, którą znalazłam w miłej paczuszce od PAT&RUB. Sól otrzymujemy w ogromnym słoiku  o pojemności 1100 g. Zawartość wystarczy nam na około pięć kąpieli.
 
 
 
 
Po otwarciu słoika pierwsze co czuję to intensywny orzeźwiający zapach, gdzie na pierwszy plan wysuwa się aromat eukaliptusa i mięty. Lubię takie aromaty nie tylko latem. Sól jest drobna i szybko rozpuszcza się w wodzie, a zapach jest wtedy prawie niewyczuwalny. Woda staje się miękka i nie wysusza skóry pomimo dłuższego wylegiwania się w wannie. Taka kąpiel pozwala świetnie się zrelaksować i dobrze wpływa na organizm.
 
Sól bocheńska to sól jodowo-bromowa otrzymywana ze złóż solankowych bogatych w cynk, żelazo, mangan. U mnie świetnie się sprawdziła po powrocie z Włoch kiedy po ponad 26 godzinach jazdy autokarem miałam strasznie opuchnięte nogi i bolało mnie wszystko od długiego siedzenia. O zmęczeniu już nie wspomnę bo to było raczej przyjemne zmęczenie. Po takiej kąpieli czułam jak moje mięśnie powoli wracają do równowagi i moje spuchnięte w kostkach nogi zaczynają powoli dochodzić do stanu normalnego. 
 
 
 
 
Widziałam na stronie sklepu inne sole do kąpieli warte uwagi. Sól himalajska paczula, szałwia, ylang-ylang, zabłocka termalna sól do kąpieli z naturalnymi olejkami z mandarynki, bazylii i trawy cytrynowej, sól morska z kozim mlekiem i relaksująca sól z Morza Martwego z olejkiem pomarańczowym i bergamotowym zachęcają do długich kąpieli w wannie podczas nadchodzących chłodniejszych dni. Ulubiona muzyka, świece i cieplutka kąpiel to idealny zestaw na jesienne dni.
 
 
Skład: Sodium Chloride, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Eucalyptus Globulus (Eucalyptus) Leaf Oil, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Oil, Limonene, Citral, Linalool
 
 
 
 
Dla moich wspaniałych czytelników mam kod rabatowy na zakupy w sklepie Pat&Rub. Kod brzmi: EkoBlog i upoważnia do dodatkowego rabatu -15% na wszystkie kosmetyki oraz zestawy znajdujące się na stronie www.patandrub.pl 

Kod będzie ważny od 20 września do 5 października 2014. Warto się skusić na zakupy bo jak wiecie na stronie sklepu rabaty się sumują i przez to ceny kosmetyków są bardzo atrakcyjne.
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA
 
 

środa, 24 września 2014

Clochee krem nawilżająco-ujędrniający

Przez ostatnie tygodnie miałam przyjemność stosować krem nawilżająco-ujędrniający marki Clochee. Lubię kosmetyki tej marki bo dobrze służą mojej skórze. Pokochałam peelingi do ciała, a kosmetyki do pielęgnacji twarzy są warte bliższego poznania.
 
 
 

Krem nawilżająco-ujędrniający zawiera kompleks wyższych kwasów tłuszczowych z nasion lnu (Omega 3, 6, 9). Bogaty w witaminę F, przeciwdziałającą utracie wody i hamującą proces starzenia. Chroni skórę tworząc na jej powierzchni cienką warstwę oraz odbudowuje jej płaszcz lipidowy.

Znajdujący się w nim Olej z nasion bawełny to bogate źródło witaminy E i nienasyconych kwasów tłuszczowych, szczególnie kwasu oleinowego i linolowego. Dzięki temu ma regenerujący wpływ na skórę i zdolność eliminowania wolnych rodników.
 
 
 
 
Krem zamknięto w szklanej kobaltowej butelce z pompką, która ułatwia dozowanie kosmetyku. Pompka działa bez zarzutu. Opakowanie budzi ciekawość moich gości jak widzą krem w łazience.
 
Krem ma lekką konsystencję ale dobrze nawilża skórę. Dobrze się wchłania i nie powoduje błyszczenia skóry. Świetnie nadaje się pod makijaż. Lubię jego lekko ziołowy zapach, który jest bardzo przyjemny. Skóra po użyciu jest delikatna, gładka i przyjemna  w dotyku. Na mojej skórze krem wchłania się idealnie, nawet nie musiałabym używać pudru. Skóra wygląda zdrowo i ma ładny koloryt. Efekt jaki widzę w lustrze bardzo mi odpowiada.
 
Krem stosuję z wielką przyjemnością, dobrze się sprawdza podczas porannej pielęgnacji. Na noc stosuję krem odmładzająco-regenerujący tej samej marki więc wkrótce podzielę się z Wami moimi wrażeniami na jego temat.
 
 
 
 
Widziałam na stronie sklepu Clochee klik, że we wrześniu krem odmładzająco-regenerujący na noc można kupić z 10% zniżką. Warto przyjrzeć się bliżej kosmetykom tej marki.

 

Skład: Aqua**, Rosa Damascena Flower Extract (and) Potassium Sorbate (and) Sodium Benzoate (and) Citric Acid*, Ethyl Alcohol**, Hydrogenated Lecithin (and) C12-16 Alcohols (and) Palmitic Acid*, Ethyl Linoleate (and) Ethyl Oleate (and) Ethyl Linolate (and) Ethyl Palmitate (and) Ethyl Stearate**, Decyl Oleate*, Glyceryl Stearate*, Gossypium Herbaceum Seed Oil**, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil**, Glycerin*, Polysorbate 20*, Cetearyl Alcohol*, Lysolecithin (and) Sclerotium Gum (and) Xanthan Gum (and) Pullulan*, Benzyl Alcohol (and) Salicylic Acid (and) Sorbic Acid (and) Glycerin****, Citrus Sinensis (and) Eugenia Caryophyllus (and) Myristica Fragrans (and) D-Limonene (and) Eugenol***
 
* Składnik kosmetyków posiada certyfikat Ecocert
** Surowiec naturalny
*** Naturalny olejek eteryczny pochodzenia roślinnego.
**** Surowiec naturalny, zaaprobowany przez Ecocert.
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA
 

wtorek, 23 września 2014

Włochy - spełnienie marzeń

Dzisiaj mogę powiedzieć, że jedno z moich marzeń się spełniło. Właśnie wróciłam z Włoch, gdzie przez ostatnich kilka dni mogłam chłonąć cudowną atmosferę tego niezwykłego miejsca na świecie.  Zawsze miałam ochotę poznać bliżej Rzym, Wenecję i Toskanię.  Z tych trzech Toskania pozostała jeszcze do odkrycia.



 
Jestem zauroczona tym cudownym włoskim klimatem, zapierającą dech w piersiach architekturą i licznym tłumem dookoła. Mnie osobiście ludzie nie przeszkadzają. Lubię przysiąść przy stoliku i obserwować śpieszących się ludzi

 
A w Rzymie wszystko jest ciekawe. Liczne knajpki z przepyszną kawką i smacznym jedzeniem, zabytki i masa turystów z wielu zakątków świata. Zawsze można też spotkać naszych rodaków, którzy tak samo jak ja zachłannie chłoną atmosferę tego fascynującego miasta.


Spotkanie z Ojcem Świętym podczas środowej audiencji generalnej to naprawdę niezwykłe przeżycie. Tej atmosfery nie da się opisać słowami, trzeba to poczuć na własnej skórze.
 
 
Nie mogę nie wspomnieć o wspaniałym jedzeniu, które może zaspokoić najwybredniejsze gusta kulinarne. Przerwa w diecie nie powoduje wyrzutów sumienia. Bo jeszcze by mogło człowiekowi zaszkodzić. Wspaniałe doznania smakowe zapewnione.


Fontanna di Trevi niestety była w remoncie, ale pieniążek i tak został wrzucony aby móc ponownie tam wrócić. Widziałam jeszcze Asyż, Monte Cassino i Wenecję. Każde z tych miejsc warto bliżej poznać. 





 
Powoli wracam do codzienności choć myślami wciąż jestem jeszcze na włoskiej ziemi. 
 

Pozdrawiam Was cieplutko

LIMONKA

sobota, 13 września 2014

Pat&Rub hipoalergiczny olejek do ciała + rabat na zakupy

Kosmetyki marki Pat&Rub goszczą w mojej łazience i z przyjemnością je używam. Podbiły moje serce i sprawiają, że pielęgnacja jest skuteczna i niezwykle przyjemna. Jesienną porą sięgam po kosmetyki o bogatszym składzie, lubię też olejki, które świetnie pielęgnują przesuszoną słońcem skórę.
 
Hipoalergiczny olejek do ciała otrzymałam w paczuszce od Pat&Rub. Paczuszka - niespodzianka sprawiła mi niesamowitą radość, bo bardzo lubię kosmetyki tej marki.
 
 
 
 
Seria hipoalergiczna jest jedną z moich ulubionych. Bardzo mnie relaksuje jej zapach, jest taki świeży i przyjemny. Kojarzy mi się z wakacjami i latem. Jeśli go znacie, wiecie co mam na myśli.
 
Hipoalergiczny olejek do ciała to kompozycja naturalnych tłoczonych na zimno olejków roślinnych. 
 
Kompozycja:
 
  • oliwa  z oliwek* – wygładza i koi
  • olej babassu* – uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
  • olej sezamowy* – działa odmładzająco i przeciwrodnikowo
  • naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
  • inne roślinne substancje natłuszczające i  nawilżające*
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym
 
 
 
 
Olejek zamknięto w szklanej butelce z pompką o pojemności 125 ml. Pompka działa bez zarzutu i ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości kosmetyku. Lubię szklane opakowania kosmetyków, nawet w przypadku olejków. Olejek ma postać lekko żółtego płynu o raczej lekkiej konsystencji. Dobrze rozprowadza się na skórze ale nie wchłania się od razu. Ja używam go przeważnie na wilgotną skórę po kąpieli i robię masaż. Potem trzeba chwilkę odczekać aby się ubrać.
 
Olejek stosuję tylko wieczorem kiedy nigdzie się nie spieszę i mogę dłużej porozpieszczać swoją skórę podczas wieczornej pielęgnacji. Skóra pięknie pachnie, a zapach poprawia moje samopoczucie.
 
Rano skóra jest mięciutka, delikatna i miła w dotyku. Do tego dobrze nawilżona co jest bardzo ważne jesienną porą. Jestem zwolenniczką olejków do ciała bo na własnej skórze przekonałam się o ich dobroczynnym wpływie na skórę.
 

Skład: Olive (Olea Europaea) Fruit Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil,  Caprylic/Capric Triglyceride, Decyl Cocoate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Glyceryl Caprylate, Parfum
 
 
Nie będzie mnie przez kilka dni ponieważ wybieram się na urlop. Wakacje już dawno za nami, najwyższa pora na chwilę relaksu. Mam dla Was kod rabatowy na zakupy w sklepie Pat&Rub.
 
Kod brzmi: EkoBlog i upoważnia do dodatkowego rabatu -15% na wszystkie kosmetyki oraz zestawy znajdujące się na stronie www.patandrub.pl 
 
Kod będzie ważny od 20 września do 5 października 2014. Myślę, że warto skorzystać bo rabaty się łączą i można kupić świetne kosmetyki w bardzo atrakcyjnej cenie.
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA

poniedziałek, 8 września 2014

Clochee łagodzący tonik antyoksydacyjny

Tonik jest jednym z tych kosmetyków, który zawsze mam w swojej łazience. Stanowi doskonałe uzupełnienie pielęgnacji i dobrze działa na moją skórę. Używam go codziennie i nigdy go nie pomijam.
 
 
 
 
Zawarty w toniku ekstrakt z zielonej herbaty jest bogaty w witaminy z grupy B, K, C, P oraz sole mineralne. Sprawdza się znakomicie przy problemach z kruchymi naczynkami i podrażnieniach. Działa regenerująco, hamuje rozwój stanów zapalnych, ogranicza rumień i działa antyoksydacyjnie.
 
Ekstrakt z miłorzębu japońskiego zawiera wiele cennych oraz unikatowych związków czynnych tj. polifenole - terpenoidy, flawonoidy. Wzmacnia tkankę łączną skóry, dzięki czemu hamuje proces starzenia się. Nawilża i jest bardzo silnym antyoksydantem.
 
 
 

Tonik antyoksydacyjny Clochee zamknięto w kobaltowej, plastikowej butelce z pompką o pojemności 250 ml. Tonik ma kolor żółto-brązowy, pachnie bardzo delikatnie ziołowo, zapach jest praktycznie ledwo wyczuwalny. Stosowałam go dwa razy dziennie. Nalewałam płyn na wacik i przecierałam skórę. Tonik dobrze odświeża skórę, łagodzi podrażnienia i sprawia, że skóra jest uspokojona. Nie pozostawia lepkiej warstwy i nie powoduje ściągnięcia. Jest przyjemny w użyciu i wydajny. Pompka działa bez zarzutu. U mnie się sprawdził i chętnie do niego jeszcze wrócę.
 
Skład: Aqua**, Aloe Barbadensis Leaf Juice (and) Potassium Sorbate (and) Sodium Benzoate, Glycerin*, Camellia Sinensis Leaf Extract (and) Aqua (and) Glycerin (and) Potassium Sorbate (and) Sodium Benzoate*, Ginkgo Biloba Leaf Extract (and) Aqua (and) Glycerin (and) Potassium Sorbate (and) Sodium Benzoate*, Rosa Damascena Flower Extract (and) Potassium Sorbate (and) Sodium Benzoate (and) Citric Acid*, Aqua (and) Hydrolyzed Corn Starch (and) Beta Vulgaris (Beet) Root Extract*, Sodium Dehydroacetate***
*certyfikat Ecocert **surowiec naturalny ***Surowiec naturalny, zaaprobowany przez Ecocert
 
 
Macie swoje ulubione toniki naturalne? Napiszcie, na które warto się skusić przy najbliższych zakupach.
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA
 
 
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...