poniedziałek, 12 października 2015

Denko ostatnich miesięcy - część druga

Dzisiaj pokażę Wam drugą część moich kosmetycznych zużyć. Sporo kosmetyków mi się pokończyło więc zapraszam do poczytania. Pierwszą część znajdziecie tutaj.

 
 
19. Sanoflore oczyszczająca pianka wodna - umilała mi poranki przez wiele tygodni. Bardzo wydajna. Pachnie przyjemnie kwiatowo. Nie wysusza skóry. Ale raczej nie kupię bo mam na liście inne pianki.
 
20. Oceanwell  tonik do twarzy - totalne rozczarowanie. Nieprzyjemnie pachniał. Nie warto go kupić.
 
21. Madara organiczna woda micelarna z kwasem hialuronowym - przyjemny i skuteczny kosmetyk. Dobrze sobie radził z demakijażem oczu. Na razie nie kupię bo mam zapas tego typu kosmetyków. Pisałam o nim tutaj.
 
22. Sylveco lipowy płyn micelarny - bardzo go polubiłam. Używałam go tylko do demakijażu oczu. Szybko usuwa makijaż bez zbędnego pocierania skóry. Z pewnością jeszcze u mnie zagości.
 
23. Coslys żel pod prysznic inspiracje  Lukrecja - przyjemny żel o ziołowo-anyżkowym zapachu. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Mam zapasy więc nie planuję zakupów żeli w najbliższym czasie. Pisałam o nim tutaj.
 
24. PAT&RUB scrub cukrowy orzeźwiający - przyjemny zapach rekompensuje białą powłokę, która pozostaje na skórze. Scrub używałam po kąpieli na rozgrzaną skórę, po czym delikatnie osuszałam ją ręcznikiem bez pocierania. Skóra była dobrze natłuszczona, nie musiałam stosować już balsamu. Mam jeszcze dwa pudełka w zapasie: orzeźwiający i otulający.
 
25. Aroma-Serum Olejowe odmładzające - serum zrobione według przepisu Lili - czasem warto samemu coś zrobić aby uzupełnić codzienną pielęgnację. Jednak wolę gotowe kosmetyki. Ale można poeksperymentować. 


 
 
26. PAT&RUB regenerujące serum do ust i okolic - bardzo byłam z niego zadowolona. Zapach słodkawy, bardzo przyjemny. Serum stosowałam prewencyjnie jako uzupełnienie codziennej pielęgnacji. Warto kupić ponownie.
 
27. Eco Kraina olej kokosowy - piękny zapach. Dobrze sprawdził się zarówno na skórze jak i włosach. Wykończyłam resztkę, która pozostała. Na razie nie planuję zakupu żadnego oleju.
 
28. MÁDARA Daily Defense ultra bogaty krem ochronny krem DD - bardzo dobry krem ochronny. Dobrze służył mojej skórze. Może się skuszę na niego ponownie. Pisałam o nim tutaj.
 
29. Mydło marsylskie dwustronne z algami i świeżym, oślim mlekiem Bio - dostałam je w prezencie od przyjaciółki. Przyjemny zapach, dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Nie planuję zakupu mydeł bo mam spory zapas.
 
30. Earthnicity puder rozświetlający - był w jednym z boxów Naturalnie z Pudełka. Dosyć ładnie wygląda na skórze chociaż wolę bardziej matowe wykończenie. Ale miło było przetestować. Raczej nie kupię pełnowymiarowego opakowania.
 
31. Lavera - trend sensitiv puder sypki transparentny - mój ulubieniec. To już kolejne opakowanie i z pewnością kupię ponownie. Pięknie wygląda na skórze, daje zdrowe i bardzo naturalne wykończenie. Pięknie pachnie. Już kiedyś o nim pisałam tutaj.
 
 
I to już wszystkie kosmetyki, które skończyły mi się w ciągu ostatnich miesięcy. Niektóre długo ze mną były bo ciągle używałam coś nowego. Ale koniec roku zbliża się nieubłaganie i postanowiłam wykończyć po kolei wszystkie pootwierane kosmetyki jeszcze w tym roku.


Pozdrawiam Was cieplutko

LIMONKA



czwartek, 8 października 2015

Denko ostatnich miesięcy - część pierwsza

Witam Was po dłuższej przerwie. Jak ten czas szybko leci i ciągle go za mało. Ale mi brakowało mojego blogowego życia. I Was kochani. Dziękuję za wszystkie prywatne wiadomości i za pamięć. Wracam  do Was, a zacznę od zużyć ostatnich miesięcy.



Postaram się w najbliższym czasie umieścić zaległe recenzje. Poniżej kilka słów o każdym z nich. Dzisiaj część pierwsza bo trochę się tego nazbierało.


1. BIOTURM szampon familijny z serwatką - duże, rodzinne opakowanie o pojemności 500 ml. Bardzo wydajny. Całkiem nieźle się sprawdził ale już pod koniec trochę przesuszał mi włosy. Raczej już się nie spotkamy.

2. Caudalie płyn micelarny do demakijażu - skusiłam się na niego po przeczytaniu recenzji Patrycji z bloga Kosmetyczna Wyspa. Kupiłam w dobrej cenie butelkę 400 ml. Używałam go przeważnie do demakijażu oczu i świetnie się sprawdził. Może się kiedyś jeszcze spotkamy.

3. Biofficina Toskania mleczko do ciała z rokitnikiem zwyczajnym - kosmetyk dobrze nawilżał skórę i dosyć szybko się wchłaniał. Zapach niestety mnie nie urzekł ale to już kwestia gustu. Mam jeszcze dwa mleczka w zapasie ale inne wersje.

4. PAT&RUB balsam wyszczuplający i zwalczający cellulit - lubię kosmetyki tej marki więc skusiłam się na ten balsam. Chociaż w cuda nie wierzę, to stosowanie tego typu kosmetyków z pewnością ma sens. Skóra zyskuje na wyglądzie jeśli połączymy dietę, ćwiczenia i kosmetyki. Mam jeszcze jeden balsam w zapasie.

5. Make Me Bio delikatny peeling do twarzy - polubiłam ten kosmetyk. Przyjemnie się go stosuje, skóra jest oczyszczona i przyjemna w dotyku. Może się jeszcze na niego skuszę.

6,. marie w. podkład mineralny i puder w jednym - miałam najjaśniejszy odcień. Nie daje efektu maski i dobrze wygląda na skórze. Byłam z niego zadowolona. Mam jeszcze puder transparentny tej marki więc na ten się nie skuszę.

7. Oceanwell Basic wygładzający peeling do twarzy - bardzo przyjemny peeling, świetnie się u mnie sprawdził. Skóra była gładsza i miła w dotyku. Mam inne peeling w zapasie więc się nie skuszę. Pisałam o nim tutaj.

8. Phenome odmładzająca maska do twarzy - uwielbiam tą maseczkę. To już moje drugie opakowanie. Świetnie działa na skórę. Pewnie się na nią jeszcze skuszę. Pisałam o niej tutaj.
 
9. Phenome cukrowa maska i peeling 2 w 1 - kolejny kosmetyk tej marki, który potrafi uzależnić. To także moje kolejne opakowanie. Kocham za zapach i za działanie. Z pewnością jeszcze u mnie zagości. Przeczytacie o niej tutaj.
 
10. PAT&RUB bogate masło do ciała HOME SPA - polubiłam to masło. Dobrze nawilża przesuszone partie skóry. Słodko-ziołowy zapach sprawia, że przyjemnie się je stosuje. Mam jeszcze jedno w zapasie.
 
 
 
 
11. Clochee krem nawilżająco-ujędrniający - bardzo lubię kosmetyki tej marki. To już moje kolejne opakowanie kremu. Świetny pod makijaż. Pewnie się jeszcze kiedyś na niego skuszę. Pisałam o nim tutaj.
 
12. Pat&Rub ujędrniający balsam do biustu i dekoltu - o biust trzeba dbać. Kolejne opakowanie zużyte. Dobrze działa na skórę, jestem zadowolona i pewnie kupię kolejne opakowanie. Pisałam już o nim tutaj.
 
13. Coslys zestaw podróżny - fajny zestaw na poznanie kosmetyków tej marki. Idealny na wyjazdy. Pisałam o nim tutaj.
 
14. Dr. Hauschka puder do twarzy rozświetlający w kamieniu - polubiłam ten puder. Dobrze stapia się ze skórą. Nie daje efektu maski. Warto się na niego skusić.
 
15.  MÁDARA aktywna rozjaśniająco peelingująca maseczka AHA - bardzo dobra maseczka. Po użyciu skóra jest niesamowicie gładka i przyjemna w dotyku. Mam spory zapas maseczek ale może kiedyś jeszcze ją kupię. Pisałam o niej tutaj.
 
16. Clochee serum silnie nawilżające - mój kosmetyczny ideał. Świetnie dba o nawilżenie skóry. Moja skóra go polubiła. Mam jedno w zapasie. Pisałam o nim tutaj.
 
17. Lavera tusz do rzęs ENDLESS DEFINITION czarny - bardzo dobry tusz. Rzęsy są cudownie podkręcone i uwielbiam ten efekt. Tusz nie skleja i się nie osypuje. Jestem z niego zadowolona. Warto się skusić ponownie.
 
18. Alva Sensitive krem do pielęgnacji oczu i ust - byłam z niego zadowolona. Dobrze dbał o delikatną skórę i sprawiał, że drobne linie były mniej widoczne. Miło go wspominam. Pisałam o nim tutaj.


W następnym poście pojawi się druga część moich kosmetycznych zużyć. A teraz idę zobaczyć Wasze denkowe posty.


Pozdrawiam Was cieplutko

LIMONKA

 
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...