środa, 9 stycznia 2013

Kąpielowe przyjemności

Uwielbiam wszelkie dodatki do kąpieli. Tym razem zimowe dni umilą mi kule kąpielowe i mydełka. Pachną wspaniale, a ja nie mogę się doczekać kiedy zanurzę się w pachnącej kąpieli.
 
A do wyboru mam kulki:
- z masłem shea, oliwą z oliwek, olejkiem eterycznym lemongrasowym i odrobiną suszonej mięty
-  z oliwą z oliwek, olejkiem waniliowym i pełnotłustym mlekiem w proszku
- z masłem shea, oliwą z oliwek, kurkumą, olejkiem eterycznym grapefruitowym i cytrynowym
- z oliwą z oliwek, olejkiem eterycznym pomarańczowym, kurkumą i szczyptą papryki oraz kandyzowaną skórką pomarańczową.
 
Mam jeszcze dwa mydełka, które wzbudziły mój zachwyt jak tylko je zobaczyłam.
 
 

 
 
Jak tylko je przetestuję napisze Wam recenzję. Zacznę od kul kąpielowych bo za oknem zimno, a mi marzy cię cieplutka i pachnąca kapiel.
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA
 
 


4 komentarze:

  1. Jedno mydełko wygląda jak ser pleśniowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pachnie o niebo lepiej. Mnie akurat z serem się nie skojarzyło. A swoją drogą to uwielbiam ser pleśniowy. Pozdrawiam.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi bardzo miło, że mnie czytacie.
Jeśli macie pytania proszę piszcie, chętnie na nie odpowiem.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...