sobota, 31 maja 2014

Sylveco łagodzący krem pod oczy

Krem pod oczy to mój podstawowy kosmetyk od lat. Zmieniam go w zależności od kondycji mojej skóry. Zdecydowanie bardziej służą mi kosmetyki o konsystencji kremowej, te w formie żelowej wydają mi się za lekkie. Łagodzący krem pod oczy wrzuciłam do moich zakupów bo lubię kosmetyki tej marki i byłam go bardzo ciekawa. Krem nabyłam z myślą o porannej pielęgnacji, natomiast na noc stosowałam go w formie maseczki pod oczy.
 
 
 
 
Krem przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji wrażliwej i delikatnej skóry wokół oczu. W jego składzie znalazły się ekstrakty z kory brzozy, chabru bławatka oraz świetlika, które działają łagodząco, kojąco i zmniejszają obrzęki. Dzięki specjalnie dobranej formule, krem poprawia strukturę skóry, przywracając jej właściwy poziom nawilżenia oraz sprężystość. Usuwa objawy zmęczenia i zaczerwienienia, hamuje procesy starzenia się skóry.
 
Chaber bławatek i świetlik łąkowy to rośliny o dobroczynnym działaniu na oczy. Zawarte w kremie zapewniają najdelikatniejszej i najcieńszej skórze wokół oczu długotrwałą ochronę i ukojenie. Starannie dobrane składniki aktywne kremu pozwolą zmniejszyć cienie i obrzęki, usunąć objawy zmęczenia, poprawiając jednocześnie sprężystość skóry.




Krem zamknięto w opakowaniu z pompką typu airless. Bardzo lubię takie opakowania, są higieniczne i znacznie ułatwiają dozowanie kosmetyku. W buteleczce otrzymujemy aż 30 ml kremu. Standardowa pojemność kremów pod oczy to przeważnie 15 ml, ale większa pojemność dla mnie jest plusem. Krem należy zużyć w ciągu sześciu miesięcy i myślę, że spokojnie można to zrobić.
 
Krem ma przyjemną, kremową konsystencję, jest lekki i dosyć szybko się wchłania. Stosowałam go przeważnie rano i potem spokojnie można zrobić makijaż. Krem całkiem nieźle nawilża delikatną skórę i myślę, że świetnie sprawdzi się u osób młodych, które nie mają większych problemów ze skórą. Ja jednak potrzebuję już mocniejszych kosmetyków i ten krem nie do końca sprostał potrzebom mojej skóry. Lepiej sprawdzał się wieczorem nakładany grubszą warstwą w formie maseczki. Krem jest bezzapachowy i bardzo wydajny.
 
 
 
 
Skład: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycine Soja Oil, Sorbitan Stearate and Sucrose Cocoate, Butyrospermum Parkii Butter, Squalane, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Argania Spinosa Kernel Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Euphrasia Officinalis Extract, Centaurea Cyanus Flower E xtract, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Betulin, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Lupeol, Oleanolic Acid.
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA

12 komentarzy:

  1. dobrze, że chociaż przyzwoity... ja mam z sylveco żel rumiankowy, ale obawiam się że mnie zapycha:(

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żelu jeszcze nie miałam, szkoda, że może zapychać.

      Usuń
  2. Mam ogromną ochotę go kupić, próbowałam z saszetek i przyjemny był :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam ten kremik, świetnie u mnie działa na opuchliznę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam już kilka kosmetyków Sylveco ale tego kremiku jeszcze nie poznałam. Ale to nic, na niego też przyjdzie jeszcze kolej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylveco ma świetne produkty, każdy znajdzie coś dla siebie.

      Usuń
  5. Bardzo podobało mi się, że zmniejszał poranną opuchliznę z moich powiek, faktycznie nawilżał, ale także potrzebuje już czegoś mocniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem dobrze nawilża, ale jest raczej zbyt delikatny dla wymagającej skóry.

      Usuń
  6. Sylveco to dobra polska marka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi bardzo miło, że mnie czytacie.
Jeśli macie pytania proszę piszcie, chętnie na nie odpowiem.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...