Witam Was bardzo serdecznie.
Jest to pierwszy post dotyczący "projektu denko" na moim blogu. Przyznam szczerze, że bardzo mi sie spodobał ten pomysł. Co więcej uważam, że jest stworzony wprost dla mnie. Jako miłośniczka i poszukiwaczka skarbów wśród kosmetyków naturalnych mam wiele rozpoczętych kosmetyków, które używam i zmieniam w zależności od nastroju. Przymierzając się do tego posta dokładnie wszystko przejrzałam i doszłam do wniosku, że projekt denko to wspaniała motywacja do uporządkowania i systematycznego zużycia rozpoczętych kosmetyków. Jest to także doskonały sposób na sprawdzenie ich wydajności. Bo trudno to sprawdzić jak używa się kilka produktów w tym samym czasie.
Kosmetyki, które trafiły do mojego "projektu denko" skończyły się w maju. Ale nie zostały zużyte tylko w miesiącu maju. Z własnego doświadczenia Wam powiem, że są bardzo wydajne. Jedne używałam kilka tygodni, a inne około dwóch, trzech miesięcy. Nie są to wszystkie kosmetyki, które zużyłam w ostatnim czasie. Są to tylko te kosmetyki, które skończyły mi się w maju i nie wyrzuciłam jeszcze pustych opakowań.
Do mojego majowego projektu denko trafiły kosmetyki:
Nawilżająca maska Rosalia z Róży Piżmowej z Chile dostarcza skórze składników
odżywczych sprawiając, że skóra jest po prostu pełna blasku. Maska pełna jest
naturalnych składników białej glinki, oleju ze słodkich migdałów, wyciągu z
ogórka, cytryny, oczaru wirginijskiego i witaminy E. To połączenie sprawia, że
skóra otrzymuje wszystko aby wyglądać pięknie. Stosowanie jej to sama
przyjemność. Maska ma kolor pudrowo-różowy, pachnie delikatnie i łatwo się ją
nakłada. Zasychając na buzi, leciutko sprawia wrażenie ściągania. Szybko się
zmywa. Kosmetyk posiada dozownik co stanowi dodatkowy atut. Po zastosowaniu cera
jest nawilżona, miękka i wygląda o wiele lepiej.
FENIQIA Mydło Vertus Imbir
To mydełko zachwyciło mnie od momentu, jak tylko wyciągnełam je z paczuszki. Zapach ma mocny, intensywny, świeży, po prostu piękny. Jeszcze zanim
rozpakowałam je z folii czułam ten wspaniały zapach. To kosmetyk, którego zapach
kojarzy się z przyjemnością. Uwielbiam to
mydełko. To poezja zapachu zamknięta w zmysłowej
kuli.
Mydełko nie wysusza skóry, to mój faworyt jeśli chodzi o naturalne mydełka. Z pewnością kupię je ponownie.
FENIQIA Mydło Perfumowane Cynamon-Pomarańcza
Dla mnie rewelacja. Mała kostka potrafiła mi sprawić wiele radości. Kojarzy mi się z zapachem pieczonego piernika, uwielbiam takie zapachy.
A skóra jest pięknie nawilżona, miękka i pachnąca. Uwielbiam mydełka Feniqia za wspaniałe zapachy i skuteczną pielęgnację.
A skóra jest pięknie nawilżona, miękka i pachnąca. Uwielbiam mydełka Feniqia za wspaniałe zapachy i skuteczną pielęgnację.
Mydło Szlachetne
Cynamon-Pomarańcza-Neroli-Bergamotka GAIIA
I kolejne mydełko, które bardzo mi się spodobało. Najbardziej intryguje mnie zapach. Wyczuwam woń cynamonu pomieszaną z orientalną
nutą trudną do opisania. To zapewne połączenie olejków eterycznych sprawia, że
mydełko tak pachnie. Doskonale się pieni co sprawia, że mycie staje się przyjemnością.
Krem
przeciwzmarszczkowy Marilou Bio
To perełka wśród kosmetyków
naturalnych.
Działanie kremu można zauważyć już po
niedługim okresie stosowania. Krem wzmacnia skórę, wygładza zmarszczki i
sprawia, że skóra jest bardziej zregenerowana i gładsza. Pięknie pachnie i
doskonale się wchłania. Bardzo go lubię za działanie i składniki, które posiada. Po prostu świetny krem za rozsądną cenę.
Podsumowując, opisane kosmetyki z pewnością warte są uwagi i ponownego zakupu. Mam już nową listę kosmetyków, które mi się marzą. Ale muszą poczekać aż zużyję większość z tych, które mam. Projekt denko obiecuję sumiennie realizować.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości wszystkim, którzy biorą udział w projekcie denko. Razem możemy się wspierać i motywować do systematycznego zużywania zapasów.
super sprawa, dołączę już niebawem do tego projektu denko
OdpowiedzUsuńKoniecznie, naprawdę warto. Pozdrawiam.
Usuńo rany, nie miałam żadnego z nich :(
OdpowiedzUsuńJa też nie znam tych kosmetyków. :(
OdpowiedzUsuńFeniqia pieczony piernik *.* Chyba będę musiała sobie sprawić to cudo;d
OdpowiedzUsuńprojekt denko to świetny pomysł, powodzenia w realizacji ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że dzięki temu projektowi uporządkuję moje zapasy kosmetyczne. A tyle jest fajnych kosmetyków, które zapisuję na moją listę. Ten projekt to super sprawa.
UsuńPozdrawiam.
A ten Krem przeciwzmarszczkowy Marilou Bio to dla cery kobiet w jakim wieku?
OdpowiedzUsuńZaprasza Cię tu:
http://www.ekorodzice.pl/konkurs-na-ulubionego-bloga-kosmetycznego,82,91,1366.html
Odbył się tam Konkurs na ulubionego bloga kosmetycznego i choć nie wygrałam nagród głównych,to jest tam moja notka o Twoim blogu.
Mam nadzieję, że nie gniewasz się za taką promocję Twojego bloga.
Poza tym zapraszam też do siebie:
http://miraga80.blogspot.com.
Witam serdecznie. Bardzo pięknie napisałaś o moim blogu. Dziękuję Ci z całego serca, jestem naprawdę wzruszona. To bardzo miłe, cieszę się, że mój blog Ci się spodobał.
UsuńDołączyłam do obserwatorów Twojego bloga i z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać.
Jeśli chodzi o krem Marilou Bio to można go stosować tak jak kremy przeciwzmarszczkowe albo jako kurację, zależy w jakim stanie jest skóra. Ja kieruję się raczej kondycją skóry. Jest to delikatny krem. Stosują go moje koleżanki przed 30-tką, i te po 40-stce. Najlepiej sprawdzić na własnej skórze. Ja bardzo go lubię i jestem z niego zadowolona.
Pozdrawiam.
Zupelnie przypadkiem trafiłam na Twój blog ! Uwielbiam kosmetyki naturalne o czym pisze u siebie :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie. Chętnie dołączę do obserwatorów. Pozdrawiam.
Usuń