sobota, 15 grudnia 2012

Grejpfrutowa musująca kula do kąpieli idealna w zimowe wieczory

Święta tuż, tuż ...
 
Uwielbiam ten czas oczekiwania na najpiękniejsze i magiczne święta. Aby umilić sobie te chwile rozpieszczam się w pachnącej kąpieli w wannie.
 
Tym razem, po raz kolejny wybrałam grejpfrutową musującą kulę do kąpieli Stenders. A ja kule do kąpieli po prostu uwielbiam. Zawsze mam kilka w zapasie.
 
 
 
 
Kula przede wszystkim pięknie pachnie cytrusami. Wspaniale musuje w wodzie barwiąc ją na pomarańczowo.  Kąpiel to sama przyjemność. Zapach relaksuje i przywodzi na myśl lato. Kiedy za oknem śnieg i jest zimno ta kula idealnie poprawia nastrój.
 
Kulka zawiera same dobroczynne składniki. Mamy oczywiście sól morską. Sól to niezwykle cenny dla kosmetyki surowiec naturalny. Starannie wyselekcjonowane kryształy z Morza Północnego bogate są w jony wapnia, potasu i sodu, które oczyszczają skórę i wzmacniają paznokcie. Relaksująca kąpiel w soli pomoże w regulacji poziomu nawilżenia komórek, zredukuje obrzęk i zmęczenie.
 
Następnie olej z pestek winogron, który jest wyjątkowo pożyteczny, ponieważ zawiera duże stężenie nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zapewnia skórze witalność dzięki dokładnemu nawilżeniu i zmiękczeniu. A grejpfrutowy olejek eteryczny dodaje energii i pomaga poprawić strukturę skóry. Nie zabrakło także mleka i miodu, które zadbają o elastyczność i piękno skóry.
 
 
 
 
Jak wszystkie kule Stenders wykonana jest ręcznie. Chciałabym wypróbować je wszystkie. No cóż, w tym przypadku jestem zachłanna.
 
A co mówi nam sam producent o musujących kulach do kąpieli:
"Uczucia zakrólują w Twojej łazience, gdy jedna z naszych wspaniałych, ręcznie robionych kul uwolni swój zapach w kąpieli! Zrelaksuj się w ulubionym kolorze, smaku i zapachu i pozwól delikatnemu olejowi z pestek winogron sprawić, by Twoja skóra stała się miękka."
 
A ja z ogromną przyjemnością zanurzę się w takiej kąpieli w te zimowe i mroźne wieczory.
 
 
A Wy lubicie kule kąpielowe? Jakie zapachy najczęściej wybieracie?
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA



8 komentarzy:

  1. sama uwielbiam kule ae grejpfutowej jeszcze nie miałam :D

    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam jeszcze żurawinową. Zawsze muszę ją mieć.

      Dziękuję za zaproszenie i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Widziałam, że kule są teraz w zestawie świątecznym, warto się skusić na taki prezent.

      Usuń
  3. Jeszcze nie używałam żadnej kuli do kąpieli, ale myślę, że to kwestia czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam solne kąpiele. Kulom nie potrafię sie oprzeć, chodź muszę przyznać, że ostatnio odkryłam wspaniałą sól z Rabki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi bardzo miło, że mnie czytacie.
Jeśli macie pytania proszę piszcie, chętnie na nie odpowiem.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...