sobota, 31 maja 2014

Maska z naturalnego jedwabiu granat i zielona herbata

Uwielbiam stosować maseczki do twarzy. Jestem ich ogromną fanką. Lubię wszelkiego rodzaju typy maseczek. Kremowe, w formie proszku do samodzielnego stosowania jak również te, które można samemu zrobić ze składników jakie mamy w domu. Wszystko zależy od czasu jaki mam do dyspozycji.

Maseczek tego typu nigdy wcześniej nie stosowałam. Dostałam ją w prezencie. Spokojnie czekała na swoją kolej i w końcu postanowiłam przekonać się na własnej skórze jak działa.
 



Maseczka wykonana jest z naturalnego jedwabiu, została wzbogacona biopeptydami i nasączona wyciągami z granatu i zielonej herbaty, które działają ujędrniająco, detoksykująco, rozświetlająco oraz mocno nawilżająco.
 



Maseczka składa się z dwóch połączonych ze sobą części: jedwabnej i foliowej. Maseczkę nakładamy na skórę stroną jedwabną, a białą stroną na zewnątrz. Lekko dociskamy i zdejmujemy część foliową. Maseczka po ułożeniu dobrze przylega do skóry. W opakowaniu zostaje sporo płynu, który nałożyłam na szyję i dekolt. Maseczkę trzymałam około 30 minut, leżąc i słuchając muzyki.





Po zdjęciu maseczki, skóra jest dobrze nawilżona, gładka i trochę lepka w dotyku. Pozostałość maseczki zostawiłam na skórze do całkowitego wchłonięcia. Skóra wygląda całkiem nieźle. Myślę, że od czasu do czasu ta forma maseczki może być ciekawym pomysłem na wieczorny relaks i alternatywą dla tradycyjnych maseczek do twarzy.


Pozdrawiam Was cieplutko

LIMONKA

6 komentarzy:

  1. Ten płat wygląda trochę jak żelazna maska ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię tkanninowych masek. W mojej ocenie cena i jakość nie idą w parze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi bardzo miło, że mnie czytacie.
Jeśli macie pytania proszę piszcie, chętnie na nie odpowiem.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...