Na kosmetyki marki Eubiona zwróciłam uwagę już wcześniej. Zupełnie nieznana mi marka kosmetyków naturalnych wzbudziła moją ciekawość i postanowiłam bliżej się z nią zapoznać. Na początek kupiłam szampon i odżywkę do włosów.
Eubiona jest marką niemiecką, ale nazwa Eubiona pochodzi od greckiego słowa
„eubios”, które oznacza „dobry” oraz „dobrze”. I tak marka łączy w sobie
„organiczność”, „przyjazność dla środowiska naturalnego” oraz „bliskość natury”.
Wyczytałam, że szampony i żele pod prysznic Eubiona zawierają wyłącznie łagodne, cukrowe
substancje myjące, które nie zanieczyszczają środowiska i ulegają całkowitej
biodegradacji w czasie do 48 godzin, tak więc nie wpływają negatywnie na
mikroorganizmy żyjące w wodzie. Produkty Eubiona nie zawierają sztucznych
konserwantów, barwników ani zapachów i nie zawierają także silikonów ani
pochodnych przemysłu petrochemicznego. Podlegają regularnym kontrolom i
certyfikacji przez ECOCERT i otrzymały certyfikat dla kosmetyków naturalnych i
organicznych w zgodzie ze standardami tej organizacji.
Myślę, że warto przyjrzeć się kosmetykom tej marki bliżej. Szampon właśnie mi się skończył więc pora na jego recenzje.
W szamponie znajdziemy rewitalizującą pokrzywę oraz wzmacniający wyciąg z granatu, które delikatnie normalizują produkcję sebum. Szampon działa relaksująco na skórę głowy i pozwala odzyskać jej naturalną równowagę. Wolny od PEG, syntetycznych barwników, zapachów oraz konserwantów. Delikatna, łagodnie oczyszczająca formuła odpowiednia nawet dla wrażliwej skóry.
Szampon zamknięto w plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Ma postać gęstego żelu o przyjemnym owocowym zapachu. Bardzo dobrze się pieni co mnie przyjemnie zaskoczyło bo lubię dobrze pieniące się szampony. A wiele naturalnych szamponów nie pieni się zbyt dobrze. Szampon dobrze oczyszcza włosy i nie plącze ich zbytnio. Oczywiście użycie odżywki to podstawa, łatwiej można rozczesać włosy.
Szampon dobrze zmywa także oleje, które nakładałam na włosy. Jest wydajny i przyjemnie się go stosuje. To dobry szampon do codziennego stosowania.
W okresie zimowym moje włosy myję wieczorem. I przez cały następny dzień włosy wyglądają świeżo, są puszyste i miłe w dotyku. Jestem zadowolona z tego szamponu i chętnie wypróbuję inne kosmetyki tej marki.
Składniki: Aqua, Lauryl Glucoside, Urtica Dioica Extract*, Punica Granatum Extract*, Sodium Coccoyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate, Coco Glucoside, Sucrose Laurate, Glycerin, Alcohol, Sodium PCA, Sodium Chloride, Sodium Lactate, Lactid Acid, Parfum, Limonene, Linalool, Citronellol
* składniki pochodzące z kontrolowanych upraw biologicznych
100 % składników pochodzenia naturalnego
10.2 % składników z rolnictwa ekologicznego
97.6 % składników roślinnych z rolnictwa ekologicznego
10.2 % składników z rolnictwa ekologicznego
97.6 % składników roślinnych z rolnictwa ekologicznego
Pozdrawiam Was cieplutko
LIMONKA
na pewno wypróbuję szamony tej firmy, nie zawierają bowiem szkodzącej mi betainy, a ciężko takie w ogole znaleźć. poki co juz nie chcialam ryzykowac i zakupilam ponownie sprawdzony szampon maximy, o ktorym niedawno pisalam.. niestety zachwalana eqiulibra się u mnie nie sprawdzila :/ dobór szamponu to w moim przypadku jakiś koszmar.
OdpowiedzUsuńU mnie też ciężko trafić na taki szampon, który byłby idealny. Większość jest w porządku. Ale szukam takiego, który mnie zachwyci i uzależni. Szampon trzeba sprawdzić na swoich włosach, każde mają swoje potrzeby.
Usuńojjojjoj czuję się skuszona ponownie :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Myślę, że warto się skusić.
UsuńWybierając szampony kieruję się często ziołowymi składnikami w nich zawartymi. W tym skusiła mnie pokrzywa. Jestem zadowolona z tego szamponu.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sprawdził się u Ciebie. Ciężko trafić na idealny szampon.
UsuńMam żel pod prysznic z miodem tej marki i jestem zadowolona - zapach ma świetny. Szamponów jeszcze nie miałam okazji stosować
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że się sprawdza. Dopiero poznaję tą markę.
UsuńJa nie za bardzo go kocham; troche mnie drazni jego galerotowata konsystencja i nie moge go ciagle uzywac. Nie jest zly, ale napewno do niego nie wroce.
OdpowiedzUsuń