Jesień sprzyja kosmetycznym zakupom, nic tak nie poprawi szybko humoru jak kosmetyczne nowości, no może jeszcze ciasteczko ale to już inna bajka. Jeśli jesteście ciekawe na co się skusiłam to zapraszam na jesienne nowości.
Pierwszym sklepem, w którym zrobiłam zakupy był sklep ZDROWE KOSMETYKI z Bolesławca. To już kolejne moje zamówienie w tym sklepie i na pewno nie ostatnie. Skusiłam się na szampon do włosów farbowanych, szampon naprawczy z keratyną do włosów osłabionych i intensywną maskę do włosów osłabionych i zniszczonych marki Coslys bo pokończyły mi się kosmetyki do włosów. Zachwycona byłam wodą micelarną marki Coslys więc tym razem kupiłam płyn do demakijażu oczu z ekstraktem z lilii bo od dawna miałam wielką ochotę go przetestować.
Puder sypki transparentny Lavera uwielbiam więc jak tylko zobaczyłam denko w poprzednim od razu kupiłam kolejne pudełeczko. Moją skórę jesienią rozpieszczać będę delikatnym peelingiem do twarzy Make Me Bio, a o piękne spojrzenie zadba maska-krem pod oczy na noc z kaskaryli Orientana.
Kolejne zamówienie pochodzi ze sklepu ECO KRAINA. Zasmuciła mnie wiadomość, że sklep zostanie zamknięty. Szkoda, bo lubiłam ten sklep. Z tego powodu sklep ogłosił wyprzedaż i kupiłam kilka kosmetyków celem poznania, a także i takie, do których lubię wracać.
Kupiłam płyn micelarny Clochee i wodę różaną Ikarov bo świetnie służą mojej skórze i zasługują na ponowny zakup. Głęboko oczyszczający olejek do codziennej pielęgnacji twarzy JOIK, łagodne mleczko do demakijażu i łagodny żel do mycia twarzy Skin Blossom to nowości, których nie miałam okazji wcześniej poznać.
I kolejne nowości w mojej jesiennej kosmetyczce, które z przyjemnością poznam. Nawilżający krem z filtrem UV Lilla Mai mnie zaciekawił bo zupełnie nie znam tej marki, a sporo o niej ostatnio czytałam i jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Kupiłam jeszcze balsam do ciała Lime sensation z werbeną i limonką i maskę do włosów farbowanych Lavera. Do tego hibiskusowy tonik do twarzy Sylveco bo toników nigdy za wiele w łazienkowej szafce.
Ciekawa jestem na co się skusiłyście w ostatnim czasie. Dużo jest ciekawych promocji i można wypatrzyć naprawdę coś ciekawego.
Pozdrawiam Was cieplutko
LIMONKA
jesienne nowości umilą chłodne dni, świetne nowości
OdpowiedzUsuńDziękuję. Będzie co testować.
UsuńSporo tego nakupiłaś ale same fajne rzeczy :) Ja z tych kosmetyków znam tylko puder Lavery (i to od niedawna} oraz maskę-krem z kaskaryli pod oczy Orientany.
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z okazji, czasem uda się kupić ciekawe kosmetyki w fajnej cenie. Puder Lavera uwielbiam.
UsuńŚwietne zakupy!
OdpowiedzUsuńWielu pozycji zazdroszczę :))))
Micel coslys jest super, ciekawe czy Ci się spodoba.
Dzięki. Ten micel od dawna był na mojej liście zakupowej. Wkrótce zaczynam go używać i mam nadzieję, że się sprawdzi.
Usuńno no, trochę się uzbierało tych nowości :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ale jak cieszą oko.
Usuńfajne zakupy!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWspaniałe zakupy!
OdpowiedzUsuńNic z tych rzeczy jeszcze nie miałam, ale muszę to nadrobić! ;)
Jest tyle ciekawych kosmetyków, że ciężko się zdecydować. Większości z nich nie znam i jestem ich bardzo ciekawa.
UsuńCiekawa jestem tego kremu pod oczy z Orientany
OdpowiedzUsuńRecenzja z pewnością się pojawi ale muszę dłużej go poużywać zanim napiszę co o nim myślę.
UsuńAle dobroci :) Puder Lavery to mój ulubieniec.
OdpowiedzUsuńOj tak. Mój też, mam już drugie opakowanie z nowej serii.
Usuńznam jedynie tonik z sylveco, który akurat u mnie się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńTo ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi. Zobaczymy.
UsuńNie miałam niczego, ale widzę tu interesujące rzeczy ;-))
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest w czym wybierać. Lubię takie mega zakupy.
Usuńwspaniałości same:) Z lavery werbenę i limonkę miałam żel - latem był fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńSama tylko kilka drobiazgów nabyłam w październiku...
:)
To gratuluję silnej woli. Ja się skusiłam bo była okazja kupić kosmetyki w bardzo atrakcyjnych cenach.
UsuńMały zapas zawsze mile widziany.