Jak pisałam Wam niedawno do oczyszczania twarzy stosowałam mleczko i tonik Neobio. O mleczku pisałam tutaj. Uważam, że te kosmetyki świetnie się uzupełniają. I dobrze służą mojej skórze. Mleczko już mi się skończyło, a niebawem i tonik dołączy do denkowej torby. Przeważnie zamiast typowych toników stosuję hydrolaty ale lubię zmieniać kosmetyki i odkrywać wciąż nowe. Myślę, że większość z nas tak ma i nie jestem wyjątkiem.
O tym toniku napisano:
"Czerwona koniczyna w połączeniu z organiczną zieloną herbatą działają na wymagającą skórę oczyszczająco i odświeżająco. Kompleks aktywnych składników organicznych stymuluje naturalne funkcje skóry i przygotowuje ją do użycia odpowiedniego kremu.
Składniki: Aqua (Water), Alcohol*, Glycerin, Parfum (Essential Oils), Maltodextrin, Dipotassium Glycyrrhizate, Camellia Sinensis Leaf Extract*, Trifolium Pratense (Clover) Flower Extract, Sodium Lactate, Lactic Acid, Citronellol, Linalool
*z upraw biologicznych”
Tonik zamknięto w kwadratowej buteleczce o pojemności 150 ml. Pachnie delikatnie kwiatowo, bardzo przyjemnie. Co prawda zapach alkoholu też jest wyczuwalny ale nie ma co się dziwić ponieważ jest on na drugim miejscu w składzie. Pomimo alkoholu tonik nie wysusza skóry więc nie ma się czego obawiać. Moja skóra jest mieszana i nie zauważyłam aby pojawiły się jakieś przesuszenia na policzkach, czego przyznaję trochę się obawiałam. Ale nic takiego nie miało miejsca. Stosuję go przeważnie dwa razy dziennie i moja cera wygląda dobrze. Tonik przeznaczony jest do cery wymagającej 30+.
Tonik Neobio posiada certyfikat BDIH i EcoControl. Myślę, że warto się na niego skusić jeśli go spotkacie.
Aktualnie moją cerę pielęgnuję kosmetykami Neobio. Jestem bardzo zadowolona z wyglądu mojej skóry. Oprócz mleczka z tonikiem stosuję jeszcze piankę oczyszczającą, krem na noc i żel pod oczy. Z czasem pojawią się i ich recenzje.
Wiem, że marka Neobio wypuściła nową serię kosmetyków posiadającą certyfikat NaTrue. Nie muszę Wam chyba mówić jak bardzo mam ochotę je przetestować. Ale i na nie przyjdzie czas.
Macie swoje ulubione toniki? Co możecie mi polecić?
Pozdrawiam was cieplutko
LIMONKA
Lubię ten tonik :) chodź to nie jedyny jakiego używam.
OdpowiedzUsuńLubię zmieniać toniki do twarzy. Używam je na zmianę z hydrolatami.
Usuńwidzę, że Neobio górą
OdpowiedzUsuńNeobio ma całkiem niezłe kosmetyki.
Usuń