Dzisiaj pokażę Wam drugą część moich kosmetycznych zużyć. Sporo kosmetyków mi się pokończyło więc zapraszam do poczytania. Pierwszą część znajdziecie tutaj.
19. Sanoflore oczyszczająca pianka wodna - umilała mi poranki przez wiele tygodni. Bardzo wydajna. Pachnie przyjemnie kwiatowo. Nie wysusza skóry. Ale raczej nie kupię bo mam na liście inne pianki.
20. Oceanwell tonik do twarzy - totalne rozczarowanie. Nieprzyjemnie pachniał. Nie warto go kupić.
21. Madara organiczna woda micelarna z kwasem hialuronowym - przyjemny i skuteczny kosmetyk. Dobrze sobie radził z demakijażem oczu. Na razie nie kupię bo mam zapas tego typu kosmetyków. Pisałam o nim tutaj.
22. Sylveco lipowy płyn micelarny - bardzo go polubiłam. Używałam go tylko do demakijażu oczu. Szybko usuwa makijaż bez zbędnego pocierania skóry. Z pewnością jeszcze u mnie zagości.
23. Coslys żel pod prysznic inspiracje Lukrecja - przyjemny żel o ziołowo-anyżkowym zapachu. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Mam zapasy więc nie planuję zakupów żeli w najbliższym czasie. Pisałam o nim tutaj.
24. PAT&RUB scrub cukrowy orzeźwiający - przyjemny zapach rekompensuje białą powłokę, która pozostaje na skórze. Scrub używałam po kąpieli na rozgrzaną skórę, po czym delikatnie osuszałam ją ręcznikiem bez pocierania. Skóra była dobrze natłuszczona, nie musiałam stosować już balsamu. Mam jeszcze dwa pudełka w zapasie: orzeźwiający i otulający.
25. Aroma-Serum Olejowe odmładzające - serum zrobione według przepisu Lili - czasem warto samemu coś zrobić aby uzupełnić codzienną pielęgnację. Jednak wolę gotowe kosmetyki. Ale można poeksperymentować.
26. PAT&RUB regenerujące serum do ust i okolic - bardzo byłam z niego zadowolona. Zapach słodkawy, bardzo przyjemny. Serum stosowałam prewencyjnie jako uzupełnienie codziennej pielęgnacji. Warto kupić ponownie.
27. Eco Kraina olej kokosowy - piękny zapach. Dobrze sprawdził się zarówno na skórze jak i włosach. Wykończyłam resztkę, która pozostała. Na razie nie planuję zakupu żadnego oleju.
28. MÁDARA Daily Defense ultra bogaty krem ochronny krem DD - bardzo dobry krem ochronny. Dobrze służył mojej skórze. Może się skuszę na niego ponownie. Pisałam o nim tutaj.
29. Mydło marsylskie dwustronne z algami i świeżym, oślim mlekiem Bio - dostałam je w prezencie od przyjaciółki. Przyjemny zapach, dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Nie planuję zakupu mydeł bo mam spory zapas.
30. Earthnicity puder rozświetlający - był w jednym z boxów Naturalnie z Pudełka. Dosyć ładnie wygląda na skórze chociaż wolę bardziej matowe wykończenie. Ale miło było przetestować. Raczej nie kupię pełnowymiarowego opakowania.
31. Lavera - trend sensitiv puder sypki transparentny - mój ulubieniec. To już kolejne opakowanie i z pewnością kupię ponownie. Pięknie wygląda na skórze, daje zdrowe i bardzo naturalne wykończenie. Pięknie pachnie. Już kiedyś o nim pisałam tutaj.
I to już wszystkie kosmetyki, które skończyły mi się w ciągu ostatnich miesięcy. Niektóre długo ze mną były bo ciągle używałam coś nowego. Ale koniec roku zbliża się nieubłaganie i postanowiłam wykończyć po kolei wszystkie pootwierane kosmetyki jeszcze w tym roku.
Pozdrawiam Was cieplutko
LIMONKA
Mało co miałam z tego zestawienia :P. Ciekawi mnie serum Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńTwoje "denka", zwykle są tak ciekawe, że prawie wszystko chciałabym wypróbować, zwłaszcza, że prawie wszystko dobrze Ci się sprawdziło.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie same wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńPuk, puk :) jest tu kto?
OdpowiedzUsuń