Toniki czy hydrolaty to kosmetyki, bez których nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji. Są nieodłącznym etapem codziennego oczyszczania skóry. Lubię je zmieniać w zależności od potrzeb skóry. Moja cera wykazuje tendencję do niewielkich zmian w zależności od pory roku.
Przeważnie jest mieszana, ale czasem zdarza się, że strefa T zaczyna bardziej się błyszczeć niż normalnie. Wtedy sięgam po toniki zawierające w swoim składzie alkohol. A jeśli widzę, że miejscowo wykazuje tendencję do przesuszania wtedy używam tylko hydrolatów, które są dla mojej skóry zbawienne. Znam na tyle moją skórę, że potrafię reagować od razu, jak tylko widzę, że coś się zmienia.
Jak wiecie bardzo lubię kosmetyki Luvos. Świetnie działają na moją skórę. Krem oczyszczający skórę z glinką mineralną, tonik i krem nawilżająco-rewitalizujący świetnie się uzupełniają. Taki zgrany zestaw świetnie się u mnie sprawdza w codziennej pielęgnacji. Pisałam już o kremie nawilżającym z glinką mineralną klik, pora więc przedstawić tonik.
Odświeżający tonik do twarzy na bazie ultra drobnej glinki mineralnej Luvos posiada właściwości pielęgnujące i rozświetlające cerę. Zawiera wyciąg z egzotycznej rośliny Black Cohosh, który ujędrnia skórę oraz łagodzi podrażnienia. W optymalny sposób przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji preparatami z glinką mineralną Luvos. Polecany do cery z problemami skórnymi, szczególnie do mieszanej i tłustej (zawiera bio-alkohol).
Tonik zamknięto w buteleczce o pojemności 150 ml. Zapach toniku kojarzy mi się z maseczkami, bardzo lubię nutę zapachową tej marki, na mnie działa relaksująco. Wyczuwalny jest także alkohol ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. Przed użyciem należy dobrze wstrząsnąć opakowaniem. Tonik jest koloru beżowego ale nie barwi skóry. Muszę przyznać, że dobrze obkurcza pory i matuje skórę. Delikatnie wysusza i sprawia, że skóra mniej się zanieczyszcza. Docenią go przede wszystkim posiadaczki cery mieszanej i tłustej, dla suchej będzie zbyt mocny i może zbyt wysuszyć skórę. Tonik posiada certyfikat BDIH.
Po użyciu toniku zawsze stosuję krem z glinką mineralną Luvos. Taka pielęgnacja sprawia, że moja skóra wygląda tak dobrze, że czasami nawet nie używałam pudru. Pielęgnacja kosmetykami Luvos u mnie świetnie się sprawdza.
Skład (INCI): Aqua, Alcohol*, Kaolin, Glycerin, Argilla Loess, Cimicifuga Racemosa Root Extract, Vaccinum Myrtillus (Bilberry) extract, Saccharum Officinarum (Sugar Cane) Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Acer Saccharum (Sugar Maple) Extract, Zinc PCA, Lactic Acid, Mica, Galactoarabinan, Sodium Hydroxyde, Parfum**, Citronellol**, Linalool**, CI 77947 (Zinc Oxide).
* z kontrolowanych upraw biologicznych
** z naturalnych olejków eterycznych
Widziałam, że marka Luvos do swojej oferty wprowadziła odżywcze serum do twarzy, balsam do ciała i balsam do rąk. Jestem bardzo ciekawa nowości Luvos. Jeśli już je poznałyście, napiszcie co o nich sądzicie.
Pozdrawiam Was cieplutko
LIMONKA
Mnie się "Luvos" zawsze będzie kojarzyć z Tobą, bo dzięki tobie odkryłam tę firmę na początku mojego blogowania... :-)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę na ten tonik, bo szukam czegoś takiego...
Cieszę się, że jestem kojarzona z tak dobrą marką kosmetyczną. To miłe. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
UsuńTeż by mi się przydał taki tonik :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest naprawdę przyjemny w użyciu.
UsuńAch, szkoda, że ma alkohol, nie dla mojej cery, a myślałam o nim;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Alkohol jak widać jest na drugim miejscu i jest wyraźnie wyczuwalny. Z pewnością znajdziesz równie dobre toniki bez alkoholu w składzie. Świetne są hydrolaty, ja bardzo lubię oczarowy i różany.
UsuńMojej cerze ten tonik także dobrze służy. Niestety już się skończył. Kolejna butelka w drodze :)
OdpowiedzUsuńSą kosmetyki, do których chętnie się wraca. Ja też pewnie kupię go ponownie.
Usuńlubię kosmetyki Luvos
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. Ciągle do nich wracam. Mojej cerze świetnie służą.
Usuń