poniedziałek, 6 października 2014

Denko sierpniowo-wrześniowe

Początek miesiąca to czas, kiedy na Waszych blogach pojawiają się posty o denku. Bardzo lubię je czytać. Jestem ciekawa co ciekawego kryją Wasze łazienkowe szafki. Wiele z kosmetyków, o których piszecie nie znam, ale dzięki takim postom mogłam odkryć kilka wspaniałych perełek kosmetycznych.

Poczytałam już Wasze denkowe posty, pora pokazać moje kosmetyczne zużycia. No to zaczynamy.
 



 1. Pat&Rub szampon do włosów blond z wyciągiem z kurkumy i szafranu - bardzo lubię ten szampon. To już kolejne opakowanie. Szampon ładnie podkreśla kolor włosów blond i dobrze spisuje się na moich włosach. Pewnie kupię go ponownie. Pisałam już o nim tutaj.
 
2. Verdesativa szampon do włosów farbowanych Blask i Objętość - szampon lepiej się sprawdza jako kuracja, przy częstszym stosowaniu miałam wrażenie, że je przesusza. Raczej go nie kupię. Przeczytacie o nim tutaj.
 
3. Coslys woda micelarna do skóry wrażliwej - świetny kosmetyk do demakijażu. Pięknie pachnie i szybko usuwa makijaż bez zbędnego pocierania. Na pewno jeszcze się spotkamy. Pisałam o niej tutaj.
 
4. Arganou woda różana - jestem miłośniczką wód różanych. Woda pachnie bardzo intensywnie i całkiem nieźle się sprawdza.  Stosowałam ją jako tonik. Nie wiem czy kupię ponownie. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
 
5. Ikarov olejek wzmacniający włosy Rozmaryn - olejek dobrze sprawdza się na moich włosach. Sprawia, że są odżywione i nie puszą się zbytnio. Mam jeszcze w zapasie jedną buteleczkę.
 
6. Orientana balsam do ust imbir i trawa cytrynowa - to jeden z tych kosmetyków, które ma się wrażenie, że nigdy się nie kończą. Niesamowicie wydajny kosmetyk. Pachnie bardzo intensywnie. Dobrze pielęgnuje usta. Byłam zadowolona ale w zapasie mam kilka tego typu kosmetyków więc nie planuję zakupu.
 
7. Clochee odżywczy peeling cukrowy o zapachu mango - po prostu uwielbiam. Za zapach i za działanie. Sprawia, że skóra jest niesamowicie gładka i miła w dotyku. Na pewno zagości jeszcze w mojej łazience. Pisałam o nim tutaj.
 
8. Dr.Hauschka rozświetlający sypki puder do twarzy - bardzo go polubiłam. Idealnie stapia się ze skórą i sprawia, że skóra wygląda zdrowo. Do tego przyjemnie pachnie. Pewnie się na niego skuszę. Mam jeszcze w zapasie wersję w kompakcie. Możecie przeczytać o nim tutaj.
 
9. Alva balsam zmiękczający do stóp - to jeden z tych kosmetyków, które ratują stopy. Dobrze nawilża i pielęgnuje przesuszoną skórę. Na pewno kupię go ponownie. Pisałam o nim tutaj.
 
10. Mydełko Speick  Rokitnik ( pomarańczowe) - nie ma go na zdjęciu bo nie miało opakowania. Dostałam je kiedyś jako prezent do zakupów. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Sprawdza się świetnie do mycia rąk. Mam jeszcze zapas mydełek więc nie planuję kupna w najbliższym czasie.
 
 
 
 
 
I to już wszystkie kosmetyki. Zobaczymy jak mi pójdzie dalej. Ostatni kwartał przed nami, planuję więc pokończyć wszystkie napoczęte kosmetyki.
 
 
Pozdrawiam Was cieplutko
 
LIMONKA
 
 

24 komentarze:

  1. Bardzo fajne denko :)
    We wrześniu poszło mi tak kiepsko z wykańczaniem kosmetyków, że nawet posta denkowego nie pisałam. Zobaczymy co będzie jak się skończy październik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Sandro.
      Kosmetyki naturalne są bardzo wydajne więc denko nie zawsze jest ogromne. Ale przecież nie o to chodzi aby było duże, ale żeby systematycznie denkować. I każde powinno cieszyć.

      Usuń
  2. Zainteresował mnie peeling i balsam do ust. Uwielbiam kosmetyki o zapachu mango :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje "denka" należą do moich ulubionych, zawsze coś ciekawego u Ciebie znajdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć. Cieszę się, że coś Ci się spodobało.

      Usuń
  4. spore denko :) musze wyprobować tą wodę różaną oraz puder rozświetlający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Puder polecam bo jest świetny dla skóry. Jeśli lubisz mocne aromaty to woda powinna Ci się spodobać.

      Usuń
  5. Same wspaniałości. Najbardziej zaciekawił mnie płyn micelarny z Coslys i puder od dr. Hauschka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Obydwa produkty uwielbiam, więc mogę je śmiało polecić.

      Usuń
  6. Niezłe denko, u mnie zużycia to zawsze wielki problem, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Na pewno nie jest aż tak źle.
      Odkąd biorę udział w projekcie denko udaje mi się lepiej kontrolować nadmierne zakupy.

      Usuń
  7. Duże denko, żadnego z tych kosmetyków jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tyle marek, że ciężko poznać je wszystkie. Na pewno znasz inne i tak samo ciekawe marki.

      Usuń
  8. ale pyszne denko:)
    ten peeling Clochee o zapachu mango - wciągam na listę, na chciejlistę - musi być super... mhm uwielbiam mango:D

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo.
      Peeling jest super, z pewnością umili jesienne ponure dni.

      Usuń
  9. na jak długo wystarczył Ci peeling mango? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling jest dosyć wydajny, nie trzeba go zbyt dużo używać. Miałam go dosyć długo, nie pamiętam dokładnie na ile razy mi wystarczył.

      Usuń
    2. właśnie jest taki gęsty, nie mogę go chwilami okiełznać ;) i nie wiem czy za dużo go nie nakładam

      Usuń
  10. Z kosmetyków, które zdenkowałaś miałam jedynie szampon Par&Rub. Nie bardzo go lubię bo plącze włosy. Teraz zaczęłam farbować włosy henną więc może się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od rodzaju włosów. Może akurat się wtedy sprawdzi. Zawsze można spróbować ponownie.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi bardzo miło, że mnie czytacie.
Jeśli macie pytania proszę piszcie, chętnie na nie odpowiem.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...